Jakoś dzień nie od razu się udał - najpierw ją złapali, potem dali w pysk. Chociaż jeśli spojrzeć na to z jasnej strony, to co - lepiej było siedzieć w więzieniu? Tam nie ma kutasów, nie ma nawet słowa. A sądząc po jej zachowaniu, nie jest przyzwyczajona do odmawiania sobie. Obciąganie to dla niej bułka z masłem. Pluje sobie na głowę i podaje. A ten ochroniarz - właśnie urządził rewizję, więc szybko go zgarnęła. Zakończenie było dla suki logiczne - jej usta były pełne spermy, a wargi nią ubrudzone. I merdała ogonem jak kot, który dorwał się do śmietany.
Szefowie w dzisiejszych czasach są mali, nawet jeśli wydaje im się, że są brutalni. Ale tak właśnie jest - status jest decydujący, a jeśli jesteś szefem, na pewno dostaniesz po tyłku, w najprawdziwszym, dosłownym znaczeniu tego słowa. Co do asystenta, to nie wiem, co jest w pracy na głównym profilu, ale w łóżku prawdziwy profesjonalista. Ani jednej wady, wszystko i wszystkich 10 na 10!